Wreszcie udało mi skończyć robótkę, którą zachwyciłam się od pierwszego zobaczenia. Śpiworek powstał dzięki Marzenie prowadzącej bloga Zamotana Lacrima. Marzenko, bardzo Ci dziękuję za inspirację i pomocne wskazówki.
Śpiworek jest zapinany na drewniane guziki i podszyty polarkiem, żeby był trochę cieplejszy.
Materiały: włóczka Oliwia, 100 g/ cz 250 m;
25 % wełna, 75 % akryl;
kolor 53263, 3 motki;
polar i 14 drewnianych guzików.
kolor 53263, 3 motki;
polar i 14 drewnianych guzików.
Wymiary: szerokość - 45 cm, długość - 87 cm.
Śpiworek został już przetestowany przez naszą córeczkę. Wygląda na to, że dobrze w nim się drzemało. :-)
~~//~~
Robótka miała trafić do styczniowej edycji akcji WZW, jednak nie zdążyłam skończyć wszystkiego na czas, więc z przyjemnością zgłoszę ją do galerii prac lutowych. W tym projekcie nie dość, że wykorzystałam motek zalegającej włóczki, to jeszcze dokupiłam dwa i nadal pozostał mi kawałek do zużycia...
16 komentarzy:
Ciekawy pomysł z takim śpiworkiem, ale też dużo pracy, a dla mnie najgorsze podszywanie :) Prezentuje się cudnie, a zwłaszcza z córeczką :)
Pozdrawiam :)
Superowy śpiworek:) - cieplutki i mięciutki:)
Uroczy śpiworek i jak pięknie wykorzystany. Pozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję. :-) Zgadzam się co do podszywania - to była najtrudniejsza część projektu.
Dziękuję. Miło się do niego przytulić. :-)
Dziękuję. :-)
Cudny śpiworek :-) Przepiękny zielony kolor i śliczny ażurowy wzór.
Dokładnie 16 lat temu i ja dziergałam śpiworek dla mojej córci...
Pozdrawiam serdecznie.
Kapitalnie wyszlo.
Nie wiem czy ja jestem dobra nauczycielka ale Ty na pewno jestes zdolna uczennica.
Malenstwo wyglada na zadowolone.
Buziaki Lacrima
Dziękuję. :-) Z wielką przyjemnością robi się coś dla dzieci. :-)
Dziękuję. :-) Patrzyłam uważnie na wskazówki, których mi udzieliłaś. Śpiworek miał być podobny do tego, który zrobiłaś (mam na myśli sposób zapięcia), ale po podszyciu polarkiem musiałam zrobić pętelki, ale z takiego sposobu zapinania też jestem bardzo zadowolona.
wow piękny i wyglada super a mała widać, że zadowolona
O matko! Wszędzie są tego typu rzeczy z minky i bawełny a tu takie cudo! Serio, uwielbiam taką stylistykę. Tylko pójdź tą drogą, a będzie pięknie <3
Pozdrawiam
Dziękuję. :-) Teraz się trochę irytuje, bo jak ją zapnę, to nie może się wyplątać ze śpiworka. :)
Dziękuję. :) Może jeszcze coś w tym temacie wymyślę, choć zszywanie minky i włóczki nie należało do przyjemności, ale może to też kwestia odpowiedniego ustawienia maszyny i umiejętności krawieckich.
Super spiworek, pierwszy raz widze takie połączenie i bardzo mi się podoba☺ widać że Maleństwo też czuje się w nim dobrze ☺
Dziękuję. Takie rozwiązanie jest i praktyczne i milsze dla dziecka, z pewnością lepiej przytulić się do miluśkiego minky niż do włóczki. :)
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.